2007/07/21

Welcome to HEL

Polska wersja poniżej

Esperanta versio estas malsupre

Hi... during last week I was doing nice task... I had to go by train from Kraków to Hel (Hel is a penninsula - beginning or finish of Poland :D)... I had to go that way (750km) five times :) and checking tickets with TTE... :D What was nice, that I was arriving at 7AM and leaving at 9pm so it was Holiday!!! :D Hel is a really long peninsula (35km) and is really thin (100-200m), so from one place You can observe both coasts of the sea... :) Between 2 world wars and during communism in Poland there used to be many army bases so now there are a lot places to visit... In the forest there are many trenches, towers and cannons... and everything is ready to touch :D




Czesc... przez ostatni tydzien wykonywalem fajne zadanie... Mialem jezdzic z Krakowa na Hel (750km) 5 razy... i srawdzac bilety z konduktorami... :)... Na Helu po lasach ukrytych jest soro okopow, wiez i dzial... wiec bylo sie czym bawic... :)


Saluton! Dum lasta semajno, Mi faris bonetan taskon... Mi devis veturi de Krakow al Hel (Hel estas la pola duoninsulo - komenco aux fino de Pollando :D). Mi devis veturi gxin vojon kvin fojoj :) kaj kontroli biletoj kun konduktoroj :D Sed la plej boneta ajxo estis alveni al Hel pri 7 horo kaj forvojagxi pri 21 horo :). Do gxi estis ferion!!! Hel estas reale longan duoninsulon (35km) kaj gxi estas reale malgrasa (100-200m), do en unu placo vi povas observi du :). Inter du mondmilitoj kaj dum komunismo en Pollando, cxi tiu estis multe militbazojn, do cxi tie estas multe vizitplacojn... En arbaro estas multe trancxeojn, turojn kaj kanonojn... kaj nun... cxio estas preta por tusxi :D

2007/07/09

Jakie plany?

najnowszy zestaw planów...

Kamil zrezygnował z Wizz... ze względu na papiery... i tak za mało płacili... :DDD

czyli odkurzamy plany sprzed wakacji... jade na wyspe we wrzesniu... w PL jestem jakos do 10 sierpnia... a potem romania i balgarija... melodia namowila mnie i do espanii mamy jechac we wrzesniu, bo cos tam jest w madrycie... jeszcze nie wiem co, ale ja chce, jak co, jechac do barcelony:)... wiec jak zwykle mialem jechac do jednego kraju, a wyjdzie pol Europy... :D...wtedy jak co, to wpadne do pl tylko po rzeczy i sie przebrac i na wyspe, bo musze sie zapisac na mature z ES i DE... i do nowego roku pobede na wyspie... a potem chyba przeprowadzam sie do Espanii... bo na wyspie bedzie zimno, ale w grudniu dobrze placa, bo swieta... a dzis jestem zjebany jak pies, bo wczoraj pojechalem do Tarnowa, laptop sluzbowy mi sie schrzanil, wiec musialem jechac do firmy, wiec w chacie bylem o 1 w nocy... potem wstawalem dzis o 8... mielismy jechac do Chrzanowa, ale przyjechal bus do Limanowej, to pojechalismy tam... znow zeszlo caly dzien... od zarabania ankiet bylo do zrobienia tam i w jakiejs wsi o magicznej nazwie Laskowa :P, ale widzialem zamek w Wisniczu i bazylike w Limanowej... tam wynajecie 2 pokojowego mieszkania kosztuje 250 na miesiac!!! a ja tu place 400 za pokoj!!! i to z kims (znaczy teraz sam, bo sa wakacje), bo pokoj kosztuje w KR 800!!! :D Wymyslilem, ze sie przeprowadzam do Limanowej, ale Ania mowi, ze w Martine ceny sa takie same, a lepsze gory i do tego to Slovenska Republika, moja ulubena... no wiec wymyslilem, ze jeszcze bede mieszkal w Martine :D Dzis wrocilem do chaty o polnocy, a wstaje o 5 rano, bo musze jechac do Slupska stopem, zeby zlozyc papiery o dokumenty. Znow zabawa w ciuciubabke z PL urzedami (policje, areszty, te sprawy :PPP)... a w czwartek jade na Hel kotrolowac pociagi z Helu do Krakowa i z powrotem :) i za to tez mi placa... wiec do KR wracam sluzbowym... pociagiem... :D hehe normalnie jajca, jak sie w tym kraju pozmienialo?!?!


Duduś

2007/07/04

co tam u Kamila...


TO JEST KOPIA MAILA JAKA WYSLALEM DO JEDNEJ KOLEZANKI...PRZECZYTAJCIE, BO OBRAZUJE TO MOJA SYTUACJE W TYM MOMENCIE...do kwadratow z gorska: cala informacja zostaje miedzy nami, zadnaciocia czy wujek, maja o tym nie wiedziec... :D
http://www.youtube.com/watch?v=LzQs1HIkKNk
to puscie w tle... i czytajcie z muzyka... lepiej oddaje obrazsytuacji i lepiej sie czyta... buziaki :D
no i teraz ten mail: (juz muzyka w tle?)
pozdro
pytasz co u mnie? a nic specjalnego...
z nowosci:Kamil mieszka w Krakowie...ale niedlugo15 jedzie do Rumunii24 ma szkolenie w Budapestie... bo dostal robote w Wizz27 wraca do pl na tydzien na wakcje5 sierpnia przeprowadza sie na slask, kolo pyrzowic, o bedzie latalstamtad samolotami :D i mu beda za to placic :DDDw polowie wrzesnia odbiera wegierska licencje... :)ale oprocz tego...w sobote tydzien temu zgubil paszport...zeby wyrobic nowy potrzebuje dowodu ktorego nie mazeby wyrobic dowod potrzebuje zameldowania w PL ktorego rowniez nie manie moze sie zameldowac bo pojdzie do wojska...zeby sie zameldowac lub wyrobic dowod bez zameldowania potrzebujepotwierdzic obywatelstwo w wawie... na co czeka sie miesiac... ale tonie wszystko... musi jeszcze udowodnic, ze sie urodzil!!! jakby tegonie bylo widac golym okiem... i po to musi jechac do slawna miedzyslupskiem a koszalinem, by dostal na to papier... panie w urzedziepowiedzialy, ze mu nie zazdroszcza i ze w najleszym wypadku jakisdowod tozszamosci dostane za 2 mies, a paszport za 5... pomjajckoszty, gdzie sam paszport kosztuje 420pln... to jakas paranoja...ale juz wymyslil ze bedzie jezdzil na dowodzie jaremy (bo sa podobni :D)i dowie sie jak to jest ze slowackim czy wegierskim obywatelstwem, boz tego co wie, to slowacy nie robia problemow jak ktos chce zostacSlowakiem... wegrzy to co innego... ale moze bedzie szybciej :D...jest jeszcze jedna opcja... podczas pobytu w budapeszcie zglosi sie doambasady polskiej i powie ze tam zgubil paszport... moze dostaniejakis tymczasowy... ale jakby tego bylo malo... w piatek rano pekao sazezarlo kamilowi jedyna karte bakomatowa... i nowa do odebrania jest wbirmingham kurwa jego pierdolona mac... jak zawsze wszystko na raz...wiec kamil nie dostepu do swoich pieniedzy... bo nie moze po niepojechac, bo nie ma paszportu ani wlasciwie to juz nie ma niczego...:D nawet nikt mu nie wierzy, ze sie urodzil...okazalo sie, ze karte zablokowano na wniosek HSBC (czyli jego banku), bo...UWAGA!!!! WERBLE!!! stracono z Kamilem kontakt!!! i to akurat w tymczasie, kiedy Kamil prowadzi przez Internet rownolegle 3 sprawy zbankiem przez Internet... wiec wysylaja do siebie 3-5 mailitygodniowo!!! oczywiscie chodzilo o kontakt osobisty... ale ludzie wbanku wiedzieli,ze kamil opuszcza UK na rok, bo im to mowilwielokrotnie... do tego do kazdego maila dolaczal swoj polski numertelefonu!!!! wiec mozna bylo do niego zadzwonic!!! ale po co... naszczescie Kamil skontaktowal sie z HSBC na ICH koszt... rozmowa trwalajakies 90 minut, po taryfie miedzynarodowej... zobowiazali sie dowysylania mu pieniedzy na ich koszt przez western union, ale kamil itak ich nie moze odebrac, bo NIE MA PASZPORTU!!! faktem jest, ze hsbcstanelo na glowie... znalezli jedyny oddzial hsbc w PL w Wawie ipowiedzili, ze oni mu wydadza czesc pieniedzy na ryzyko HSBC, bezdokumentow... tylko na deklaracje... i sprawdza podpisy... milo z ichstrony, ze to wymyslili... bo Kamil nie slyszal nigdy o takiej opcji iwymyslili ja po 90 minutach wymyslania innych niemozliwych dowykonania, bo Kamil czegos nie ma...a co do Kamila...na wegry i tak pojedzie, bo nie zrezygnuje z pracy tylko ze wzgledu na to,ze sie urodzil w popierdolonym kraju... najwyzej przejdzie przezgory... a ze praktycznie z oficjalnego punktu widzenia Kamil nieistnieje... to mozna mu naskoczyc... nie mozna mu wystawic mandatu aniniczego... co najwyzej mozna go zatrzymac do wyjasnienia do 48H... apotem wypuscic, a ze nie ma pieniedzy... (pekao sa pozbawilo gojedynej karty, a cala kase ma w UK) to ze wzgledu prawnego jestniemozliwoscia ukaranie go grzywna... bo mandatu nie mozna wystawicosobie bez dokumentow, a wtedy ta osoba musi zaplacic od razu...(Kamil nie ma karty) to jedyna procedura... :D bauhahahah a na granicywpasc nie moze, bo jak ktos mu odwodni, ze to nie jegodowod??? co najwyzej mozna sprawdzic czy nie jest kradziony... towszystko... z reszta jarema nigdy nie mial problemow z dokumentamiinnych... no i problemy skoncza sie max 31 grudnia... bo wtedywchodzimy do schengen i beda mogli mu naskoczyc... co najwyzej doanglii nie pojedzie (jest poza schengen)... :D wiec nawet jak gowsadza to 31 grudnia musza go wypuscic... :D bo tak dziala prawo...jak kogos wsadza za pobicie i w pewnym momencie bicie staje sielegalne to delikwenta sie wypuszcza... :D a od 1 stycznia mozna bedziejezdzic bez SWOJEGO dokumentu przez te granice...
myslisz, ze glupie? a Kamil nie ma wyboru i musi sie pchac teraz w cosco nie jest legalne... bo tak... bo nie ma legalnej opcji... czy tojest normalne???
Popierdolona Rzeczpospospolita...
i niech znow mnie ktos zapyta czy jestem patriota...
to tylu u mnie...
a co u Ciebie? :DDD
pozdro